Przejdź do głównej zawartości

Posty

Wyświetlanie postów z wrzesień, 2013

instalacja

Są tacy którzy doszukują się na wykresie sprawności magicznego punktu w którym sprawność solara przecina charakterystykę oporów przepływu przez cały układ solarny. Teoretycznie mają rację ale w praktyce przeważnie nie ma sensu uwzględniać oporów przepływu. Dlaczego? Np. U mnie mam cały czas podłączony miernik mocy pod całą elektrykę solara i obserwuję że róznice zużycia prądu przez pompkę przy różnych przepływach mają zupełnie marginalny wpływ. Nie wiem, może w jakiś szczególnie wielkich systemach z dużymi pompami albo z długimi odcinkami rur doprowadzających może mieć to jakieś znaczenie ale uważam że nawet z dość dużą pompą różnica między 70W a 80W poboru mocy tej pompy w porównaniu do kilku kilowatów otrzymywanych z solarów to jest pomijalne. Te 10W to jest nie warte zachodu. Ja natomiast uważam że prawidłowe ustawienie przepływu występuje wtedy gdy na wyjściu wężownicy - powrocie ze zbiornika- temperatura glikolu będzie przewyższała temperaturę wody w zbiorniku zmie