Przejdź do głównej zawartości

kriogenika a klimatyzacja

Słowo kriogenika pochodzi od słów greckich "kruos", co oznacza "zimno" i "genos" - "pochodzenie" lub "tworzenie", a pojęcie to zostało zaproponowane przez Heike Kamerlingh-Onnesa po skropleniu przez niego w roku 1908 ostatniego z tak zwanych gazów trwałych - helu. Obecnie pojęcie kriogenika stosuje się na określenie metod uzyskiwania i wykorzystywania temperatur niższych od 120 K, a dokładnie 111,1 K, tj. temperatury wrzenia metanu pod ciśnieniem normalnym. Większość instalacji i systemów kriogenicznych związanych jest bądź ze stosowaniem ciekłego helu o normalnej temperaturze wrzenia 4,2 K bądź ciekłego azotu o temperaturze 77,3 K. Skroplenie tych gazów, ich transport i wykorzystywanie w różnych procesach technologicznych, badawczych, np. do kriostatowania nadprzewodników, przechowywania materiałów biologicznych i wielu innych, wymaga stosowania wysokoefektywnych izolacji cieplnych, o parametrach niespotykanych w wyższych zakresach temperatur przy chłodniach czy w klimatyzacji. 

OZNACZENIA 
αk - współczynnik przejmowania ciepła, W/m2K, 
φ - wilgotność powietrza, 
L - odległość między powierzchniami izolacji, m, 
p - ciśnienie, Pa, 
σ - stała promieniowania ciała doskonale czarnego, W/m2·K4
ε' - emisyjność zastępcza układu 
q - strumień ciepła, W/m2
w - moc napędowa urządzenia chłodniczego, W/m2
T - temperatura, K. 

INDEKSY 
iz - izolacja, 
kon - konwekcja ciepła, 
ot - otoczenie, 
2,w - wewnętrzna, 
1,z - zewnętrzna, 
m - ekran czynny. 

   Przełomem w rozwoju kriogeniki okazało się wynalezienie przez Jamesa Dewara izolacji próżniowej, co pozwoliło mu, w roku 1898, na skroplenie wodoru. Wyprzedził on tym samym Karola Olszewskiego, który wespół z Zygmuntem Wróblewskim skroplił powietrze i jego składniki w roku 1883, natomiast ze względu na brak skutecznej izolacji termicznej  nie zdołał uzyskać skroplonego wodoru. Pomimo, że od wynalezienia izolacji próżniowej minęło ponad 100 lat, a termosy już dawno stały się popularnymi przedmiotami codziennego użytku, w kriotechnice ciągle poszukuje się coraz lepszych izolacji cieplnych oraz optymalizuje sposoby wykonania znanych rozwiązań konstrukcyjnych. Znane są rozwiązania polegające na umieszczeniu w przestrzeni próżniowej proszków ograniczających ruch gazu w przypadku degradacji próżni (izolacje proszkowo-próżniowe), czy też wielu warstw ekranów radiacyjnych ograniczających promieniowanie oraz zapewniających skuteczność izolacji termicznej w warunkach słabej próżni (wielowarstwowa izolacja próżniowa). Nowym rozwiązaniem jest propozycja wypełnienia przestrzeni próżniowej kulkami szklanymi o średnicach od kilku do kilkuset mikronów. Największą skutecznością ograniczania dopływów ciepła charakteryzuje się wielowarstwowa izolacja próżniowa określana również mianem superizolacji. Obecnie obserwuje się tendencje zastępowania w kriogenicznych instalacjach przemysłowych izolacji proszkowo-próżniowych izolacjami wielowarstwowymi. Stało się to możliwe dzięki spadkowi kosztów wykonania takiej izolacji termicznej, początkowo stosowanej jedynie w niskotemperaturowych urządzeniach badawczych oraz kosmicznych. Obecnie budowane instalacje kriogeniczne w laboratoriach fizyki wysokich energii wymagają zaizolowania nawet kilkudziesięciu tysięcy metrów kwadratowych powierzchni o temperaturze nadciekłego helu (około 2 K), dzięki czemu izolacje wielowarstwowe stały się przedmiotem zainteresowania przemysłu. Również prowadzone obecnie badania nad możliwością wykorzystania wodoru jako paliwa w środkach transportu, spowodowały wzrost zainteresowania firm motoryzacyjnych nowoczesnymi i nadającymi się do masowej produkcji izolacjami kriogenicznymi, szczególnie wielowarstwowymi izolacjami próżniowymi. 

   Istotą działania izolacji próżniowej jest obniżanie zdolności przewodzenia ciepła przez rozrzedzane gazy. Po zmniejszeniu ciśnienia gazu poniżej pewnego poziomu, ilość przewodzonego ciepła przez ten gaz jest wprost proporcjonalna do jego ciśnienia. W konsekwencji, uzyskując odpowiednio niskie ciśnienie, można w przestrzeni oddzielającej kriogen od otoczenia uzyskać warunki, w których ilość przewodzonego ciepła przez gaz staje się pomijalnie mała. Jeżeli ciśnienie resztkowe gazu jest niższe od 10-5 Pa, to uzasadnione staje się założenie, że poprzez izolację próżniową ciepło jest przekazywane jedynie na drodze promieniowania. 

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

wraca do gry

 Decyzją rządu od 12 lutego ponownie będą otwarte w Polsce hotele i miejsca noclegowe. I choć mogą przyjmować tylko 50 proc. gości, to już wiadomo, że od najbliższego weekendu w popularnych turystycznie miejscowościach będą tłumy. - Liczba zapytań o walentynkowy weekend przebiła już zapytania o wakacje.  Polacy głównie celują w góry. Najczęściej zapytania dotyczą takich miast jak: Zakopane, Karpacz, Szklarska Poręba, Szczyrk, Zieleniec, Wisła i Białka Tatrzańska. Kalendarz na stronie portalu w dniach 12-14 lutego jest ciemnoczerwony, co oznacza największą liczbę zapytań. Na ten weekend obserwujemy najwięcej rezerwacji dwuosobowych, bez dzieci, więc Polacy planują walentynki na stoku lub górskim szlaku. - Turyści szukali noclegów zaraz po konferencji, natomiast największy szczyt liczby użytkowników na naszej stronie miał miejsce w niedzielę po południuOd piątku telefony urywają się w małych i dużych obiektach noclegowych. - Nie mogę rozmawiać, ale tak - mam już full rezerwacji do końca

teatr i sztuka

Doszedłem  do wniosku, że przytoczę jeszcze kilka innych fragmentów wypowiedzi Marka Weissa o przedstawieniu Opery Batyckiej Czarodziejski flet, bo wydają mi się ważne i jakoś zbiegają się z dyskusją na forach polityki. Oto jak on widzi postać Zarastro (czasem piszą Sarastro). Tadeo Giorgio – Zarastro-aria-Flauto magico-Mozart „Jedyna osoba, która naprawdę być może jest typem zdecydowanie niebezpiecznym, negatywnym to jest twórca i budowniczy światłości, czyli Sarastro. Mozart nie miał pojęcia tak do końca co może wyrosnąć z takich ojców narodu, co to znaczy światły i mądry król. Widział ich w swoim otoczeniu, znal takiego króla, obcował z nim, a był władcą oświeconym i wiedział, jakie to jest niebezpieczne, jakie to jest podejrzane. ale w ogóle nie miał pojęcia o tym o czym my wiemy, do czego prowadzą mądrzy, światli władcy, którzy tracą kontrole nad sobą, nad którymi tracimy my kontrole i którzy manipulują organizacjami , ludźmi, narodami, itd. Napatrzyliśmy się tego w ubiegłym wiek

wczorajszy Watykan

Jak pech, to pech! Miały być czarne chmury nad Watykanem, burza miała być, autobusy oraz pociągi puste miały jechać do Rzymu, a tu wszystko na odwrót – piękna pogoda, ponad milion pielgrzymów na pl. Św. Marka, a polskich flag tam więcej, niż niegdyś czerwonych na 1-go Maja. Niech się święci 1 maja! A kolor jego jest czerwony, bo na nim robotnicza krew. I cóż z tego, że własnie 1 maja zbeatyfikowali Karola Wojtyłę? Czyż jego sproszkowane na relikwie szczątki uśmierzą tęsknotę za sprawiedliwością, równoscią, braterstwem? Wątpię. Smiać mi się chce, kiedy w programie TVP1 wyświetla się w dzisiejszy wieczór produkcyjniak pod wielce ironicznym i nieaktualnym już tytułem: „Papież , który pozostał człowiekiem”. Już od baroku wiadomo, że ” każdy święty ma swoje wykręty”. Przewiduję zatem, że pamięć „polskiego” papieża deformowana będzie jak w cyrkowym gabinecie luster i wyjdzie z tego beczka śmiechu. Nigdy nie fascynowała mnie postać Jana Pawła II, świętość jego też