Przejdź do głównej zawartości

instalacje


Kominkiem grzeję tylko w zimie, w lecie podgrzewam wodę w bojlerze gazowym. Myślałem dzisiaj, że może zainwestować w zasobnik z dwoma wężownicami i w przyszłości pokusić się o wykonanie systemu solarnego ale to droga inwestycja.
Zresztą, skoro tylko zimą grzeję wodę wymiennikiem kominkowym to przecież w lecie można było by przełączać wężownicę na solary jeśli się kiedyś zdecyduję na taki rodzaj ogrzewania.
Napisz mi jeszcze w trzech kwestia :

Bardzo istotne dla mnie jest jaki sposób maksymalnie zmniejszyć ryzyko zagotowania się wody w przypadku użycia zasobnika z wężownicą. Chodzi o to, żeby w kominkowym wymienniku cały czas była woda, by nie dopuścić do rozlutowania się połączenia rurek. Lut jest wykonany ok. 40cm nad spiralą wymiennika kminkowego. Puścił mi gdy płukałem instalację płynem odkamieniającym. Zalałem nim rurki i wymiennik i uruchomiłem kominek. Płyn się zagotował, został wyrzucony z wymiennika separatora i doszło do rozlutowania się rurki. Dlatego tak dokładnie pytam o możliwość zapobiegnięcia zagotowaniu się wody. Powiem szczerze, decydował bym się na układ zamknięty jeśli lepiej odprowadza ciepło + grzejnik wpięty równolegle do wężownicy zasobnika (tak jak na rysunku) otwierany zaworem z siłownikiem po przekroczeniu temperatury 80 stopni. Dotychczas zasadniczo też układ był zamknięty, tyle że rurki z wymiennika kominkowego wpuszczały wodę bezpośrednio do bojlera, nie tworzyły oddzielnego układu (pierwotnego) z wężownica zasobnika. Nie wiem jaka jest różnica w pracy pomiędzy układami otwartymi, bezciśnieniowymi a układami zamkniętymi w separatorze.
1) Czy w obiegu zamkniętym woda będzie szybciej krążyć ? Jak to jest w praktyce ?
2) Czy coś jeszcze można zmienić, żeby zmniejszyć ryzyko zagotowania się wody ?
3) Co sądzicie o izolacji zbiornika. Zamówić zbiornik zaizolowany termicznie, dać grzejnik i się nie przejmować czy też na wszelki wypadek zamówić zbiornik bez izolacji, dodatkowo odprowadzający ciepło do otoczenia ?
4) Na jaki zasobnik się decydować - o jakiej pojemności (dotychczasowy 200 litrowy wystarczał) biorąc pod uwagę wymianę obecnego bojlera bez wężownicy na zasobnik z pojedynczą wężownicą.
5) Czy któraś z tych firm : Galmet, Biawar, Stalmet się wyróżnia jakością czy to raczej jedno i to samo i brać zasobnik po prostu najtańszy ? Wszystkie podane firmy produkują zasobniki podobnych parametrach (powierzchnia i moc wężownicy wykonanie z ceramiką separatora).

1) Obecny zasobnik, który mam w instalacji to bojler bez wężownicy, w którym woda z wymiennika kominkowego miesza "bezpośrednio" wodę wodociągową - wpływa po prostu do zasobnika dwoma bocznymi otworami. Bojler nie jest zaizolowany termicznie i oddaje ciepło do otoczenia (dodatkowe chłodzenie). Nie ma zasadniczo możliwości zagotowania wody w wymienniku kominkowym.
Czy po zainstalowaniu zasobnika z wężownicą, jeśli w układzie pierwotnym będzie jedynie 15 litrów, nie będzie występowało zagotowywanie się wody ? Pierwsze, to jeśli chcesz miec uklad dobrze zrobiony to wężownica w kominku powinna byc z rurki min.22mm ( przy mniejszej srednicy i duzej wydajnosci kominka woda nie będzie w stanie przeplywac wystarczajaco szybko aby odebrac cieplo i oddzac je w boilerze), zwłaszcza w ukladzie grawitacyjnym, a w ukladzie zamknietym musi byc pompa, ale ta daje ryzyko ze podczas braku zasilania woda się szybko zagotuje.
Sytuacja o ktorej pisales ze plyn sie zagotowal serwis separatorów Warszawa swiadczy o tym ze wydajnosc kominka jest zbyt duza w stosunku do przeplywu maksymalnego (mozliwego) w wezownicy ktora jest tam obecnie.
Nawet jesli pompa bedzie wymuszala wiekszy przeplyw, to w przypadku braku zasilania woda sie zagotuje, bo grawitacja nie da odpowiedniego przeplywu. Zmniejszenie ryzyka zagotowania sie wody to : awaryjne zasilanie pompy i wiekszy zbiornik CWU.
Na ile sprawnie wężownica zasobnika odprowadzi ciepło do wody w zasobniku ? Dodatkowo, większość zasobników obecnie produkowanych jest izolowanych termicznie choć oczywiście można zamówić zasobnik bez takiej izolacji.
2) Który układów separatorowych (zamknięty czy otwarty) byłby korzystniejszy jeśli chodzi o zapobieganie zagotowaniu się wody instalacji ? Zastosowanie którego układu spowoduje mniejsze ryzyko zapowietrzania ?
3) Czy schemat który załączyłem jest poprawny - instalacja wykonana według niego będzie poprawnie działać ? Jeśli decydował bym się na układ zamknięty to w którym punkcie instalacji umieścić odpowietrznik automatyczny ?

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

BL

 Niektóre rejony świata powinny pozostać nietknięte przez ludzką działalność. Ten budynek wpasowuje się jednak idealnie w naturalny krajobraz, jako, że cały porośnięty jest trawą i wyglądem przypomina skałę.

instalacja wody lodowej

Mam nadzieję, że zdajesz sobie sprawę, że obecny układ klimatyzacji jest mocno niebezpieczny. Woda przy podgrzewaniu rozszerza się. Jeśli nie masz zaworu zwrotnego na zasilaniu zimną wodą (lub antyskażeniowego), wówczas nagrzana woda może "cofać się" do instalacji zimnej wody. Może dojść do tego, że w kranach zamiast zimnej wody będziesz miał gorącą. Zapobiec temu możesz montując zawór zwrotny na zasilaniu zimną wodą lodową. Wówczas jednak rozszerzająca się pod wpływem ciepła woda niebezpiecznie będzie zwiększała ciśnienie w zbiorniku klimatyzacji. Można to obejść instalując przeponowe naczynie wzbiorcze o odpowiednio dobranej objętości. Jednak nie będzie to nadal zgodne z przepisami i odporne na zagotowanie wody w układzie (w szczególności w przypadku awarii pompy lub/i zakamienienia układu). Bo w spirali woda zagrzewa się najszybciej ( gotuje się) u dołu spirali , a sama spirala stawia największy opór ciepłej wodzie, która zamiast w górę spirali, wybiera łatwiejszą drog...

kolejne źródło

 Oczywiście zamknięta sala i kilkaset osób pozostających ze sobą prawie dwie godziny nie są wcale źródłem zachorowań... ręce opadają. Na lodowisku, korcie tenisowym jest ogromne zagrożenie, ale w kinie nie... Żeby wam się potem klienci nie wypieli myślą by ktoś że skoro nie można żreć pop cieni to oni kin nie otwierają albo jak sala do połowy pełna nie opłaca im się a całujcie psa w nos . Wyjdźcie wiosna na ulice, zalejcie Warszawę ludźmi niczym lawina, to w końcu rządowi mózgi się odmrożą po tej srogiej zimie...Ile jeszcze zamierzają grać i pogrywać ze społeczeństwem   Covid dobre sobie, międzynarodowa zmowa i palenie rządowego głupa to już prędzej No to niech nie otwierają. Zjeść popcornu mogę w domu a wrzasków dzieciarni    https://pogotowie-kanalizacyjne.warszawa.pl/wypompowywanie/  posłuchać pod szkołą. Inaczej na tę kwestię patrzą kina studyjne, których zdecydowana większość otworzy się w najbliższy piątek. - Ale to, jak sobie poradzim...