Przejdź do głównej zawartości

ciśnienie wody

Odłączałem naczynie wyrównawcze kombinowałem z ciśnieniem wody, przykręcałem kurki itd. a tu problem był taki: jak znasz takie urządzenie to może powiesz dlaczego mam zaszroniony zawór rozprężny i pompa słabo grzeje?na zdjęciu widać szron.na drugim zdjęciu jest elektryka zaznaczyłem strzałkami miejsca regulacji , jeżeli wiesz do czego służą ,to proszę opisać.Z góry dziękuje za informacje
majstry którzy montowali pompę na zasilaniu zimnej wody założyli zawór zwrotny ale w złym kierunku, w którymś momencie to zauważyłem i przełożyłem zawór ale to nie rozwiązało problemu. Okazało się że prawdopodobnie przez ten zz pompa obiegowa wbudowana  chodziła na sucho i stanęła. Rozebrałem obudowę pompy ciepła i doszedłem do wniosku że sam element grzejny działa ale z jakiegoś powodu ciepła woda nie jest podawana na zasobnik. Wymontowałem obiegówkę, rozruszałem ustrojstwo, zanim włożyłem z powrotem podłączyłem parę razy na krótko do gniazdka  To co zamarzło to nie zawór rozprężny tylko filtr osuszacz. Ktoś otwierał układ i go nie wymienił, co należy zrobić zawsze gdy rozhermetyzujemy układ chłodniczy. Teraz ten filtr działa rzeczywiście jak zawór rozprężny, tylko w niewłaściwym miejscu. Pompe zamierzam dać na strychu, gdzie temperatura powietrza jest w tym okresie roku od +20 do +40st C, (a czasem cieplej pod dachem z blacho dachówki) i rurkami które przy budowie zostawiłem w ścianach (że może pod solary) zejść z ciepłą wodą z pompy do piwnicy gdzie stoi zbiornik. Jakie mogę mieć koszty dzienne dla uzyskania cwu dla temp od 40 do 55st? (zużycie cwu z praktyki: moja beczka nagrzana 1 raz do 55st starcza dla mojej rodziny na 1 dzień: popołudnie, wieczór po nocy poranna toaleta i w południe jest na beczce 40st, trzeba dogrzać do 55st). Konkretnie: na jak długo będzie się załączać pompa? Pompa podobno zużywa 1kW/h, u mnie to kosztuje 0,66zł. Czy to, że pompa będzie zasysać powietrze zawsze cieplejsze ze strychu niż po prostu zewnętrzne, da mi jakiś oszczędności? Mógłbym ją włączać np tylko koło południa, jak na strychu już jest "żar".


Komentarze

Popularne posty z tego bloga

wraca do gry

 Decyzją rządu od 12 lutego ponownie będą otwarte w Polsce hotele i miejsca noclegowe. I choć mogą przyjmować tylko 50 proc. gości, to już wiadomo, że od najbliższego weekendu w popularnych turystycznie miejscowościach będą tłumy. - Liczba zapytań o walentynkowy weekend przebiła już zapytania o wakacje.  Polacy głównie celują w góry. Najczęściej zapytania dotyczą takich miast jak: Zakopane, Karpacz, Szklarska Poręba, Szczyrk, Zieleniec, Wisła i Białka Tatrzańska. Kalendarz na stronie portalu w dniach 12-14 lutego jest ciemnoczerwony, co oznacza największą liczbę zapytań. Na ten weekend obserwujemy najwięcej rezerwacji dwuosobowych, bez dzieci, więc Polacy planują walentynki na stoku lub górskim szlaku. - Turyści szukali noclegów zaraz po konferencji, natomiast największy szczyt liczby użytkowników na naszej stronie miał miejsce w niedzielę po południuOd piątku telefony urywają się w małych i dużych obiektach noclegowych. - Nie mogę rozmawiać, ale tak - mam już full rezerwacji do końca

teatr i sztuka

Doszedłem  do wniosku, że przytoczę jeszcze kilka innych fragmentów wypowiedzi Marka Weissa o przedstawieniu Opery Batyckiej Czarodziejski flet, bo wydają mi się ważne i jakoś zbiegają się z dyskusją na forach polityki. Oto jak on widzi postać Zarastro (czasem piszą Sarastro). Tadeo Giorgio – Zarastro-aria-Flauto magico-Mozart „Jedyna osoba, która naprawdę być może jest typem zdecydowanie niebezpiecznym, negatywnym to jest twórca i budowniczy światłości, czyli Sarastro. Mozart nie miał pojęcia tak do końca co może wyrosnąć z takich ojców narodu, co to znaczy światły i mądry król. Widział ich w swoim otoczeniu, znal takiego króla, obcował z nim, a był władcą oświeconym i wiedział, jakie to jest niebezpieczne, jakie to jest podejrzane. ale w ogóle nie miał pojęcia o tym o czym my wiemy, do czego prowadzą mądrzy, światli władcy, którzy tracą kontrole nad sobą, nad którymi tracimy my kontrole i którzy manipulują organizacjami , ludźmi, narodami, itd. Napatrzyliśmy się tego w ubiegłym wiek

wczorajszy Watykan

Jak pech, to pech! Miały być czarne chmury nad Watykanem, burza miała być, autobusy oraz pociągi puste miały jechać do Rzymu, a tu wszystko na odwrót – piękna pogoda, ponad milion pielgrzymów na pl. Św. Marka, a polskich flag tam więcej, niż niegdyś czerwonych na 1-go Maja. Niech się święci 1 maja! A kolor jego jest czerwony, bo na nim robotnicza krew. I cóż z tego, że własnie 1 maja zbeatyfikowali Karola Wojtyłę? Czyż jego sproszkowane na relikwie szczątki uśmierzą tęsknotę za sprawiedliwością, równoscią, braterstwem? Wątpię. Smiać mi się chce, kiedy w programie TVP1 wyświetla się w dzisiejszy wieczór produkcyjniak pod wielce ironicznym i nieaktualnym już tytułem: „Papież , który pozostał człowiekiem”. Już od baroku wiadomo, że ” każdy święty ma swoje wykręty”. Przewiduję zatem, że pamięć „polskiego” papieża deformowana będzie jak w cyrkowym gabinecie luster i wyjdzie z tego beczka śmiechu. Nigdy nie fascynowała mnie postać Jana Pawła II, świętość jego też