Sprawność układu spada wraz z obniżającą się temp. otoczenia, w którym pompa się znajduje. Wtedy gdy tego ciepła do centralnego ogrzewania najbardziej potrzebujemy, to temp. jest zbyt niska by pompa zyskała wysoką sprawność COP (pracuje zbyt długo a tym samym zużywa więcej energii niż pracuje w lecie). Pompa zainstalowana została w 2010 roku zimą w piwnicy domu. Ponieważ był problem z doprowadzeniem przewodów powietrznych (co nastąpiło jesienią 2011) odpalenie przypadło na okres bieżący.
Pompa podłączona jest przez instalatora i działa wraz z zasobnikiem . Podłączona jest tak jak na schemacie załączonym do instrukcji.
Po uruchomieniu występuje problem: wiatrak i kompresor działają ale nie ma efektu w postaci ogrzanej wody przepływającej przez wejście cyrkulacji. Po chwili czujnik bezpieczeństwa wyłącza kompresor (ciśnienie na manometrze rośnie do czerwonego pola) i pojawia się kod EE1 na wyświetlaczu sterownika pompy, nie lecą też skropliny. Woda z pompy do zasobnika przepływa dopiero kiedy odkręcę kurek z ciepłą wodą. Sprawdziłem wszystkie kierunki zaworów zwrotnych i są ok.
Pompa ciepła nie jest dla wszystkich. Przy instalacji grzejnikowej jest nieopłacalna. Przy podłogówce + bufor trzeba zastosować minimum 10 kW pompę. Mniejsze są niewydolne.
Kolejność zaworów na zasilaniu jest następująca: zawór zwrotny , zawór bezpieczeństwa (strzałka w kierunku do zasobnika), naczynie przeponowe, trójnik z którego jeden króciec wchodzi do zasilania zimnej wody użytkowej zasobnika drugi zaś biegnie do pompy ciepła na zasilanie obiegu zimnej wody. Tuż przed pompą wstawiony jest dodatkowy zawór zwrotny (w kierunku pompy), kulowy itd.
Zastanawiam się czy dobrze rozumiem schemat. Aby pompa mogła nagrzewać wodę użytkową to za pomocą wbudowanej pompy cyrkulacyjnej powinna pobrać zimną wodę z dolnego wejścia do zasobnika i podgrzaną wodę przesłać do zasobnika za pomocą wejścia cyrkulacji. Czyli jak na moje laickie oko to pompa powinna działać w jakimś zamkniętym obiegu a wygląda to tak jakby miała cały czas podpięte zasilanie bezpośrednio z sieci i jak zaczyna działać to mówiąc kolokwialnie na ciepłą wodę w zasobniku nie ma miejsca. Dopiero jak odkręcę kurek z ciepłą wodą to podgrzana woda z pompy trafia do zasobnika.
Pompa Hewalex PCWU 3,8 sprawdza się tylko z CWU i działa dobrze - mamy komfort użytkowania (nie trzeba odpalać weglaka by mieć ciepłą wodę) i jest oszczędna - jednorazowy podgrzew 200-300 litrów wody kosztuje 1-1,3 zł. I o to chodzi - tanio, skutecznie, w miarę ekologicznie hydraulik Radzymin.
W innych sytuacjach, kombinowanie pompy powietrznej z centralnym ogrzewaniem mija się z celem bo to jest tak jakbyśmy, farelką próbowali ogrzać garaż...przez miesiąc. Teoretycznie można ale otrzeźwienie przychodzi po dwóch pierwszych rachunkach za prąd...
Pompa podłączona jest przez instalatora i działa wraz z zasobnikiem . Podłączona jest tak jak na schemacie załączonym do instrukcji.
Po uruchomieniu występuje problem: wiatrak i kompresor działają ale nie ma efektu w postaci ogrzanej wody przepływającej przez wejście cyrkulacji. Po chwili czujnik bezpieczeństwa wyłącza kompresor (ciśnienie na manometrze rośnie do czerwonego pola) i pojawia się kod EE1 na wyświetlaczu sterownika pompy, nie lecą też skropliny. Woda z pompy do zasobnika przepływa dopiero kiedy odkręcę kurek z ciepłą wodą. Sprawdziłem wszystkie kierunki zaworów zwrotnych i są ok.
Pompa ciepła nie jest dla wszystkich. Przy instalacji grzejnikowej jest nieopłacalna. Przy podłogówce + bufor trzeba zastosować minimum 10 kW pompę. Mniejsze są niewydolne.
Kolejność zaworów na zasilaniu jest następująca: zawór zwrotny , zawór bezpieczeństwa (strzałka w kierunku do zasobnika), naczynie przeponowe, trójnik z którego jeden króciec wchodzi do zasilania zimnej wody użytkowej zasobnika drugi zaś biegnie do pompy ciepła na zasilanie obiegu zimnej wody. Tuż przed pompą wstawiony jest dodatkowy zawór zwrotny (w kierunku pompy), kulowy itd.
Zastanawiam się czy dobrze rozumiem schemat. Aby pompa mogła nagrzewać wodę użytkową to za pomocą wbudowanej pompy cyrkulacyjnej powinna pobrać zimną wodę z dolnego wejścia do zasobnika i podgrzaną wodę przesłać do zasobnika za pomocą wejścia cyrkulacji. Czyli jak na moje laickie oko to pompa powinna działać w jakimś zamkniętym obiegu a wygląda to tak jakby miała cały czas podpięte zasilanie bezpośrednio z sieci i jak zaczyna działać to mówiąc kolokwialnie na ciepłą wodę w zasobniku nie ma miejsca. Dopiero jak odkręcę kurek z ciepłą wodą to podgrzana woda z pompy trafia do zasobnika.
Pompa Hewalex PCWU 3,8 sprawdza się tylko z CWU i działa dobrze - mamy komfort użytkowania (nie trzeba odpalać weglaka by mieć ciepłą wodę) i jest oszczędna - jednorazowy podgrzew 200-300 litrów wody kosztuje 1-1,3 zł. I o to chodzi - tanio, skutecznie, w miarę ekologicznie hydraulik Radzymin.
W innych sytuacjach, kombinowanie pompy powietrznej z centralnym ogrzewaniem mija się z celem bo to jest tak jakbyśmy, farelką próbowali ogrzać garaż...przez miesiąc. Teoretycznie można ale otrzeźwienie przychodzi po dwóch pierwszych rachunkach za prąd...
Komentarze
Prześlij komentarz