Przejdź do głównej zawartości

Posty

Wyświetlanie postów z maj, 2011

wentylacja garaży

Zwiększająca się ilość samochodów ma wpływ na budowę podziemnych parkingów w miejscach dużej koncentracji ludzi, np. w centrach handlowych, biurowcach czy w centrach rekreacyjnych jak również w nowoczesnych budynkach mieszkalnych. Novenco posiada wieloletnie doświadczenie w technologii wentylacji tunelowej i zmodyfikowało tą technologię dla użytku dużych przestrzeni parkingowych. Czyste i świeże powietrze Wentylatory strumieniowe dostarczają powietrze o relatywnie wysokiej prędkości z otoczenia przeciwdziałając powstawaniu wysokiej koncentracji CO (tlenku węgla) oraz NOx (tlenki azotu). Strategiczna lokalizacja i kontrola wentylatorów strumieniowych zapewnia doskonałą dystrybucję powietrza, co prowadzi do uzyskania świeżego i czystego powietrza. System kontroli Ilość zanieczyszczonych gazów wiąże się bezpośrednio z ilością samochodów wjeżdżających i wyjeżdżających z parkingu. Wymaga to ciągłego monitoringu i kontroli, aby zabezpieczyć dostęp świeżego powietrza. System kontroli

klimatyzator LG GALERIA

Klimatyzatory ścienne doskonale aranżują się w niewielkich przestrzeniach i odznaczają się wyjątkowymi możliwościami chłodniczymi. Wyposażone są w unikalny system oczyszczania powietrza Neo Plasma oraz w automatyczny system oczyszczania powietrza. Dzięki specjalnej konstrukcji wentylatora i silnika jednostki wewnętrznej poziom hałasu w trybie snu wynosi tylko 23 decybele. Dodatkowo poziom hałasu i drgań jednoski zewnętrznej uległ drastycznej redukcji. Dzięki zastosowaniu technologii nowej generacji, klimatyzatory GALERIA zaliczane są do najcieńszych, ich głęgokość wynosi 129 mm. Są to najbardziej smukłe klimatyzatory na świecie. GALERIA został zaprojektowany jako dzieło sztuki, realizując nową koncepcję trójstronnego wypływu powietrza. Powietrze nawiewane jest do pomieszczenia równomiernie z 3 stron, z przodu i po bokach. Czujesz się bardziej komfortowo i przyjemnie kontrolując przepływ powietrza. GALERIA daje nam do wyboru trzy rodzaje przepływu powietrza: Tryb normalny, Tryb

nowości

Tusk dobrze moim zdaniem gra, np. bin Ladenem, czy desengagement w Libii – tak czują wyborcy i on tak czuje wraz z nimi. Skoro polityka to (po cżeści) teatr, zatem politycy muszą być aktorami wysokiej klasy. Poza tym wygląda na to, że Tusk dobrze negocjuje i wypośrodkowuje punkty polityki w sensie programu. Oczywiście na wiele pozwolić sobie nie może, więc kugluje, robi miny, przybiera pozy. A w sferze realnej ma kilka dobrych osiągnieć, nb. podoba mi się ta maniera mimochodem rzucania kilku liczb. Zatem nie jest prawdą, co mi Pani Magrud wciskała, że tak powiem, o jakichś moich wątpliwościach, że historyk z Tuska bez politycznych kwalifikacji, etc. w bardzo zresztą przemiłej korespondencji do mnie. Raz Tusk poważnie mnie zawiódł i wątpiłem w niego potem przez wiele miesięcy, tj. gdy na jesieni 2005 roku dał się kaczystom zwieść. Ale lato i jesień 2007 rozegrał po mistrzowsku, udał zranionego, zabiedzonego i zdruzgotanego koguta leżącego bez czucia i krwi na podwórku, nad którym krąży

różne spojrzenie na świat

Ten choć za sprawą fundacji robi coś pożytecznego, ale i tak win nie zdoła odkupić. Za całe zło wyrządzone światu sczeźnie w piekle, pośród swoich, prędzej, czy później. Jakiś czas wcześniej Museum of Modern Art mogłoby wypożyczyć do Berlina również coś większego, np. Gurernikę Picassa, którą gościło w swych murach przez dziesięciolecia od końca II WŚ. Można by wtedy całymi godzinami kontemplować to dziwne oświetlenie, albo tego byka ze szpiczastymi uszami, czy rycerza ze strzaskanym mieczem, a także dokładnie poszukać na obrazie, czy genialny Autor nie umieścił gdzieś proroczo pośród zbombardowanych ludzi także symboliki północno-afrykańskiej; może jakieś słowne ostrzeżenie na tym zadrukowanym koniu, albo np. szczątki trzech libijskich dzieci, ukryte przed widzami na pierwszy rzut oka… A może jakaś fotka z budynku ONZ-u się zachowała, pokazująca jak w trakcie ogłaszania napaści na Irak wiszącą tam kopię Guerniki Amerykanie całkowicie zasłonili, żeby nie krzyczała aktualną i dziś prawd

guawa

Tydzień temu kupiłem paczkę owoców guawy (pol. gruszla), aby dojrzały. Dzisiaj B. powiedziała, że nadal niedojrzałe i nigdy nie będą miały różowegu miąższu, jak guawa w Nigerii, ani nie będą tak smakować. Niestety. W Nigerii to były dla nas czasy, pod każdym względem. B. teraz twierdzi, że zmarnowane dwa lata. Pfiii. Pan Spokojny podobno w areszcie (mam nadzieję, że nie na Montelupich), dlatego takie długaśne teksty ciągle pisze. A Ty? Bo ja remontuję pokój w basemencie, to jak areszt bez ustalonego terminu zwolnienia. Dlatego w przerwach „odpalam kompa” ze wskazaniem na  en passant  i dzielę się wrażeniami ze światem, a z Jacobsky’m głębszymi przemyśleniami. Wszyscy tak robia, tyle że ja nie przechodzę na „ty” w pierwszych słowach mego listu. Film „Inside Job” obejrzę, gdy wreszcie podłączę wszystko co trzeba do familijnego tv, czyli nie wiadomo kiedy i bez gwarancji. Tytuł jest wymowny, dobrze, że nie tłumaczony na polski, muzyka zapewne kiepska (Alex Heffes). Pod choinkę dostałem

teatr i sztuka

Doszedłem  do wniosku, że przytoczę jeszcze kilka innych fragmentów wypowiedzi Marka Weissa o przedstawieniu Opery Batyckiej Czarodziejski flet, bo wydają mi się ważne i jakoś zbiegają się z dyskusją na forach polityki. Oto jak on widzi postać Zarastro (czasem piszą Sarastro). Tadeo Giorgio – Zarastro-aria-Flauto magico-Mozart „Jedyna osoba, która naprawdę być może jest typem zdecydowanie niebezpiecznym, negatywnym to jest twórca i budowniczy światłości, czyli Sarastro. Mozart nie miał pojęcia tak do końca co może wyrosnąć z takich ojców narodu, co to znaczy światły i mądry król. Widział ich w swoim otoczeniu, znal takiego króla, obcował z nim, a był władcą oświeconym i wiedział, jakie to jest niebezpieczne, jakie to jest podejrzane. ale w ogóle nie miał pojęcia o tym o czym my wiemy, do czego prowadzą mądrzy, światli władcy, którzy tracą kontrole nad sobą, nad którymi tracimy my kontrole i którzy manipulują organizacjami , ludźmi, narodami, itd. Napatrzyliśmy się tego w ubiegłym wiek

wczorajszy Watykan

Jak pech, to pech! Miały być czarne chmury nad Watykanem, burza miała być, autobusy oraz pociągi puste miały jechać do Rzymu, a tu wszystko na odwrót – piękna pogoda, ponad milion pielgrzymów na pl. Św. Marka, a polskich flag tam więcej, niż niegdyś czerwonych na 1-go Maja. Niech się święci 1 maja! A kolor jego jest czerwony, bo na nim robotnicza krew. I cóż z tego, że własnie 1 maja zbeatyfikowali Karola Wojtyłę? Czyż jego sproszkowane na relikwie szczątki uśmierzą tęsknotę za sprawiedliwością, równoscią, braterstwem? Wątpię. Smiać mi się chce, kiedy w programie TVP1 wyświetla się w dzisiejszy wieczór produkcyjniak pod wielce ironicznym i nieaktualnym już tytułem: „Papież , który pozostał człowiekiem”. Już od baroku wiadomo, że ” każdy święty ma swoje wykręty”. Przewiduję zatem, że pamięć „polskiego” papieża deformowana będzie jak w cyrkowym gabinecie luster i wyjdzie z tego beczka śmiechu. Nigdy nie fascynowała mnie postać Jana Pawła II, świętość jego też